Tragiczne wydarzenia po przejściu huraganu Helene: Strata 7-letniego chłopca i jego ostatnie słowa
Huragan Helene, uznawany za jeden z najbardziej śmiercionośnych sztormów w USA od huraganu Katrina w 2005 roku, zabił 200 osób, a poszukiwania ocalałych wciąż trwają. Ofiary zostały zgłoszone w Południowej Karolinie, Georgii, Florydzie, Północnej Karolinie, Wirginii oraz Tennessee.
Wiele osób jest uznawanych za zaginione, a blisko milion domów pozbawionych jest energii elektrycznej. Ratownicy napotykają trudności w dotarciu do poszkodowanych, ponieważ zniszczone drogi uniemożliwiają swobodne poruszanie się. Gubernator Karoliny Północnej, Roy Cooper, podkreślił, jak trudne jest dotarcie z pomocą do wielu miejscowości z powodu trudnych warunków terenowych.
Wśród ofiar był 7-letni Micah Drye z Asheville w Karolinie Północnej. Chłopiec wraz z dziadkami zostali porwani przez powódź, gdy szukali schronienia na dachu. Jego matka, Meghan, przeżyła.
O śmierci Micaha poinformowała jego ciotka, Jessica Drye Turner, która również ujawniała ostatnie słowa chłopca: „Jezu! Proszę, pomóż mi!”. Wzruszona ciotka wyraziła ból i żal po stracie siostrzeńca: „Nowy ból, ale również nowe pokłady wiary”.
Ciało Micaha znaleziono około ćwierć mili od miejsca, w którym uratowano jego matkę. Jego druga ciotka, Heather Kephart, założyła stronę GoFundMe, aby wesprzeć Meghan, która straciła nie tylko syna, ale również rodziców oraz swój dom i inne dobra.
Strona zbiórki zawierała zdjęcie Micaha, zrobione przez jego babcię kilka dni przed tragedią. Chłopiec, uśmiechnięty, miał na sobie koszulkę z Jurassic World.
To tylko jedna z wielu tragedii, które dotknęły rodziny w wyniku tego potężnego huraganu. Modlimy się za wszystkich, którzy ucierpieli z powodu tej burzy.